RYSZARD SEKUŁA | CZARNE JEST CZARNE
Lokalizacj : GALERIA DAP
MAZOWIECKA 11A
Okręg Warszawski Zpap
WERNISAŻ: 16.09.2011 | 18:00
WYSTAWA: 12-26.09.2011
Ryszarda Sekułę fascynuje ludzka postać, choć może bardziej na miejscu byłoby stwierdzenie, że fascynacja ta koncentruje się na człowieku. Wyrażenie „ludzka postać” konotuje bowiem możliwość jakiejś instrumentalizacji, wizualnego zdefiniowania, ogarnięcia tożsamości malowanego podmiotu, podczas gdy z pojęciem „człowieka” nierozerwalnie związana jest tajemnica i, powiedziałbym, swoista epistemologiczna niemożność. Portrety Sekuły są raczej malarskimi popiersiami, w których sylwetki ograniczają się jedynie do „paszportowo” skadrowanej górnej części korpusu i głowy. To fotograficzne ujęcie wykorzystywane na co dzień w dokumentach tożsamości, zostaje przez artystę przekornie użyte do wprowadzenia tożsamościowej niepewności. W anonimowych co do zasady portretach Sekuła niekiedy sygnalizuje jakieś indywidualizujące cechy prowokujące do identyfikacji jednostki, ale jednak nigdy na nią do końca nie zezwala, pozostawiając nas w poczuciu niepewności własnego „ja”.
Jakub Dąbrowski, katalog „WARSZAWA/PRAGA”, kwiecień 2010
Lokalizacj : GALERIA DAP
MAZOWIECKA 11A
Okręg Warszawski Zpap
WERNISAŻ: 16.09.2011 | 18:00
WYSTAWA: 12-26.09.2011
Ryszarda Sekułę fascynuje ludzka postać, choć może bardziej na miejscu byłoby stwierdzenie, że fascynacja ta koncentruje się na człowieku. Wyrażenie „ludzka postać” konotuje bowiem możliwość jakiejś instrumentalizacji, wizualnego zdefiniowania, ogarnięcia tożsamości malowanego podmiotu, podczas gdy z pojęciem „człowieka” nierozerwalnie związana jest tajemnica i, powiedziałbym, swoista epistemologiczna niemożność. Portrety Sekuły są raczej malarskimi popiersiami, w których sylwetki ograniczają się jedynie do „paszportowo” skadrowanej górnej części korpusu i głowy. To fotograficzne ujęcie wykorzystywane na co dzień w dokumentach tożsamości, zostaje przez artystę przekornie użyte do wprowadzenia tożsamościowej niepewności. W anonimowych co do zasady portretach Sekuła niekiedy sygnalizuje jakieś indywidualizujące cechy prowokujące do identyfikacji jednostki, ale jednak nigdy na nią do końca nie zezwala, pozostawiając nas w poczuciu niepewności własnego „ja”.
Jakub Dąbrowski, katalog „WARSZAWA/PRAGA”, kwiecień 2010